Organizatorem całej akcji jest Związek Miast Polskich. Inicjatywa współfinansowana jest przez Unijny Fundusz "Europa Dla Obywateli". -Akcja ta polega na tym, że jeździmy po Polsce z naszą wystawą, która poświęcona jest deportacjom obywateli polskich z ziem wcielonych do III Rzeszy. Wystawa nosi nazwę „Wypędzeni 1939”. Staramy się każdorazowo w danym miejscu zmobilizować grupę wolontariuszy, którzy pomogą nam zbierać materiały na ten temat. My wykorzystujemy je albo do budowania plansz oraz umieszczamy materiały na stronie, którą założyliśmy. Chodzi o znalezienie ludzi którzy to przeżyli, świadków historii- mówi jeden z inicjatorów przedsięwzięcia, Jacek Kubiak.
Założeniem projektu jest między innymi przeniesienie pamięci o przesiedleniach na młodych ludzi. Jak mówią sami inicjatorzy wiedzieli, że to właśnie w Turku odbył się proces deportacji na dużą skalę. Okazało się, że plon jest znakomity. Zeskanowano bowiem dziesiątki stron wspomnień i zdjęć. Znaleźli się kolejni świadkowie, których relacje zostały nagrane. - Uparliśmy się na Turek z działaniami między innymi dlatego, że miasto to jest już nam znane z niezwykłej kolekcji fotografii z czasów okupacji- mówi Jacek Kubiak.
W akcji wzięli udział uczniowie klasy pierwszej o profilu humanistycznym z I Liceum Ogólnokształcącego w Turku. W działania zaangażowani byli już od listopada. W skład zespołu zajmującego się realizacją przedsięwzięcia wchodzili Ilona Apelt, Aleksandra Darul, Daria Olas, Natalia Marciniak, Monika Mariasiewicz, Alicja Jankowska, Katarzyna Skotarek, Martyna Przygońska, Andżelika Arent, Adrian Zięba i Mieszko Muszalski. Opiekunem została Iwona Felisiak-Klecha. Zadaniem uczniów było dotarcie do osób, które zostały wysiedlone z Turku i okolic. W projekt zaangażowali się także inni uczniowie szkoły, którzy chętnie dostarczali informacje na temat swoich dziadków, czy pradziadków. Materiał zgromadzony przez uczniów jest naprawdę obszerny, a co najważniejsze, wśród opowiadających są ci, do których nikt wcześniej nie dotarł z pytaniem o ich przeszłość. Często nawet rodzina nie była świadoma tego, jak wiele przeżyli ich bliscy. Licealiści przyznali, że projekt dał im wiele. Mogli oni między innymi oddać hołd ludziom, którzy to przeżyli czy uświadomić sobie, w jak ciężkich czasach żyli nasi dziadkowie. Uczniowie zdali sobie sprawę, że historia, wbrew pozorom, dotyczy nas wszystkich .Oprócz tego wzrosła świadomość patriotyczna młodzieży
Realizacja projektu była możliwa dzięki pomocy Bartosza Stachowiaka, dyrektora Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera oraz Wandy Grzeszkiewicz, dyrektorki Biblioteki Publicznej w Turku.