W bieżącym roku szkolnym naukę w SP w Kotwasicach pobiera 33 uczniów klas I-VI. Po reorganizacji uczniowie klas IV-VI (17 osób) od września 2014 roku rozpoczęliby edukację w SP im. Powstańców Wielkopolskich w Malanowie i w SP w Dziadowicach.
W uzasadnieniu dotyczącym zamiaru przekształcenia szkoły możemy przeczytać, że podjęcie takich, a nie innych kroków podyktowane jest warunkami demograficznymi, które wskazują na drastyczny dla finansów budżetu gminy spadek liczby uczniów oraz utrzymującą się w tej kwestii od kilku lat tendencję. Ów tendencja wynika nie tylko ze spadku liczby rodzących się dzieci, ale również z położenia geograficznego miejscowości, a co za tym idzie naturalnej migracji mieszkaniowej, zarobkowej czy handlowej w kierunku Malanowa.
Do powyższego uzasadnienia sceptycznie odniósł się jednak radny z Kotwasic Bronisław Urban, który podkreślił, że przedstawiony dokument to dla niego nic innego jak tylko czysta poezja, którą każdy może interpretować w dowolny sposób. Radny wytknął również brak ekonomicznego uzasadnienia, które według niego wynika z przemyślanych decyzji władz gminy. Dodał przy tym, że Kotwasice nie mają problemów z niżem demograficznym, gdyż na terenie wsi jak przysłowiowe grzyby po deszczu „rosną” nowe domy i pojawiają się nowi mieszkańcy.
Z przedstawionych statystyk wynika jednak, że między rokiem szkolnym 2003/2004, a 2013/2014 nastąpił spadek liczby uczniów klas I-VI o 63%. – Nie da się oszukiwać samych siebie. Liczba dzieci nie wzrosła – mówił Gerard Krzeszewski, wójt gminy Malanów.
Głos w sprawie zamiaru przekształcenia placówki zabrali także nauczyciele, rodzice i bliscy dzieci uczęszczających do szkoły w Kotwasicach, którzy wielokrotnie podkreślali, że kształcenie jest dla nich priorytetem i nie pozwolą, na wprowadzenie jakichkolwiek zmian. - Jest nam wszystkim przykro, że gmina, która posiada taki budżet i lansuje się z różnymi rzeczami, które dzieją się na jej terenie chce przekształcić, a w konsekwencji zlikwidować szkołę, która daje dzieciom takie możliwości, i która ma tak dobre warunki – mówiła Iwona Krajewska, dyrektor SP w Kotwasicach.
Wizję Malanowa, jako krainy mlekiem i miodem płynącej podważył jednak wójt Gerard Krzeszewski - Co z tego, że mamy pieniądze z Sun Gardem, jak państwo 80% od pewnej kwoty nam zabiera. Wiec zapomnijmy, że jest bogactwo. Nie ma bogactwa - jest dokładnie 59zł na mieszkańca rocznie […] Jesteśmy w lidze najbiedniejszych z najbiedniejszych i staramy się pomagać wszystkim grupom, sportowcom, emerytom i dzieciom.
Oburzenia podczas sesji nie kryła także Ilona Izydorczyk – sołtys wsi Kotwasice, która stanowczo zaznaczyła, że jeśli placówka będzie przekształcona to po nowym roku dzieci zostaną przeniesione do Cisewia….a wraz z nimi subwencja oświatowa. Gorzkich słów pod adresem wójta nie szczędził Błażej Maleta, były dyrektor SP w Kotwasicach twierdząc, że włodarz Malanowa manipuluje społecznością lokalną.
Ostatecznie w głosowaniu nad rozpatrzeniem projektu uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej w Kotwasicach 5 radnych głosowało za, 2 było przeciw, 6 wstrzymało się od głosu. Warto wspomnieć, że wynik głosowania na tyle oburzył dwóch radnych Bronisława Urbana i Krystiana Perlińskiego, że ostentacyjnie wstali i wyszli z sali obrad.
AD