W uzasadnieniu czytamy, że biorąc pod uwagę dobro mieszkańców gminy ceny biletów zostały ustalone na poziomie niższym niż obowiązujące do tej pory u konkurencyjnych przewoźników. Zaznacza się również, że w miarę potrzeb będzie można wprowadzać zmiany w obowiązującym cenniku oraz dodatkowe ulgi np. bilet wielorazowego przejazdu lub zniżki dla osób powyżej 55 roku życia.
I tak np. za bilet jednorazowy normalny do 5 km mieszkańcy gminy Malanów zapłacą 4 zł., od 6-10 km: 5 zł., a od 11-15 km i od 16-50 km: 6 zł. Ceny biletów miesięcznych (bez zniżek) przedstawiają się następująco: do 5 km – 142 zł., od 6-10 km: 178 zł., od 11-15 km: 219 zł., a od 16-50 km: 237 zł.
Choć powyższa uchwała została przyjęta większością głosów to np. radny Zbigniew Nycek nie krył oburzenia z powodu braku informacji dotyczących PKS, o które wcześniej prosił, a których nie otrzymał.
- Ja mam takie pytanie do radnych. Czy radni zapoznali się, jakie będą przychody? Ile to wszystko będzie kosztowało? Czy ktoś z nas dostał cyfry na papierze? Nikt tak? Jeśli nie macie żadnych cyfr to nie wiecie, nad czym głosujecie. […] Uchwalacie coś, do czego będą dopłacać wszyscy – podkreślił radny Nycek
Z kolei sołtys wsi Kotwasice pytała, dlaczego dzieci muszą czekać godzinę jak nie za autobusem, to godzinę za lekcjami. – To poniżej krytyki – mówiła Ilona Izydorczyk.
- Ja od 12 lat realizuje dowozy szkolne, robimy bardzo dużo tych kilometrów, możemy pokazać statystyki, naprawdę staramy się. Pani Ilono postaram się dowiedzieć, dlaczego dzieci czekają tak długo za dowozami, ale niech pani również porozmawia z dyrekcją szkoły. Niech się pani dowie, jaka jest prawda. A jaka jest prawda? Niech się pani dowie, bo ja się domyślam – zaznaczył Gerard Krzeszewski, wójt Malanowa.
W temacie PKS-u wójt podkreślił, że transport zbiorowy potrzebny jest w każdej gminie. - Jeśli gdzieś na ten temat jeszcze się nie dyskutuje to poczekajcie jeszcze z dwa lata i zobaczycie, co będzie się działo – mówił Krzeszewski. Po czym dodał - już za chwilę są wybory, mam nadzieje, że po nich będzie lepiej.
Wójt nie omieszkał również wspomnieć, że nie kandyduje w tegorocznych wyborach chociażby z tego względu, że niektórzy wykorzystaliby jego kandydaturę, jako mega trampolinę, a na to pozwolić nie może.
AD