O problemach mieszkańców Bierzma i Olimpii w gminie Brudzew pisaliśmy w październiku ubiegłego roku. Wówczas to doszło do spotkani mieszkańców sołectwa z inwestorem, zamierzającym uruchomić w ich sąsiedztwie firmy utylizacyjnej oraz władzami gminy. Mieszkańcy wystraszeni złym doświadczeniem poprzedniej inwestycji wyrazili sprzeciw stąd doszło do rozprawy administracyjnej. Ciąg dalszy sprawy nadal trwa.
Inwestor, firma Konger Recykling Polska sp. z o.o. w Warszawie nie odpuszcza i walczy o to, aby mogła swoją działalność rozwijać właśnie w miejscu po dawnej Wytwórni Mas Bitumicznych w miejscowości Bierzmo. Dlatego 15 lutego tego roku do Rady Gminy Brudzew wpłynęła skarga spółki Konger Recykling Polska sp. z o.o. w Warszawie na uchwałę Rady Gminy Brudzew sprzed 18 lat, a dokładnie z 31 marca 1998 roku w sprawie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego w zakresie lokalizacji Wytwórni Mas Bitumicznych w miejscowości Bierzmo.
Jednakże Rada Gminy Brudzew po zapoznaniu się z wniesioną skargą nie znalazła podstaw do jej uwzględnienia. Jednogłośną decyzją radnych podczas nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Brudzew, która odbyła się w piątek, 11 marca podjęto stosowną uchwałę, w której nie tylko odrzucono skargę złożoną przez inwestora, ale zgodnie z procedurą urzędową upoważniono wójta do przekazania skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu wraz z wszystkimi aktami sprawy.
O procedurach administracyjnych poinformował radnych Tomasz Józefowicz, sekretarz gminy Brudzew. Wyjaśniał m.in. kwestie dotyczące terminów oraz ewentualnych zagrożeń dla gminy w przypadku, jeśli WSA nie ustosunkuje się pozytywnie do wniesionej dokumentacji.
Sprawa powstania firmy utylizacyjną Grzegorza Konopczyńskiego w gminie Brudzew, a polegającej na: adaptacji istniejących nieruchomości i placów oraz budowie nowych budynków dla stacji demontażu pojazdów, zakładu demontażu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, przetwarzania tworzyw sztucznych i opon, punktu zbierania odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpiecznych oraz odlewni aluminium i ołowiu wciąż jest jednak otwarta.
Choć na razie firma nie działa, to nie ma pewności, że za jakiś czas nie powstanie.