W Szpitalu Zespolonym w Koninie na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w nocy, 1 października zmarł 22-latek z gminy Władysławów. Mężczyzna wcześniej przebywał w szpitalu w Turku, gdzie trafił z bólami podbrzusza i klatki piersiowej. Jak twierdził – dwa dni wcześniej został pobity.
Mężczyzna do turkowskiego szpitala został przywieziony przez rodzinę we wtorek, 29 września. Uskarżał się na ból w okolicach podbrzusza i klatki piersiowej. W wywiadzie lekarskim przyznał również, że w niedzielę, 27 września uczestniczył w bójce, podczas której został pobity. Mężczyzna trafił na oddział chirurgii, jednak jego stan uległ pogorszeniu, dlatego został przewieziony do szpitala w Koninie, gdzie trafił na OIOM. Tam pacjent zmarł.
Zeznania mężczyzny dotyczące pobicia uruchomiły działania policji. W czwartek, 1 października przesłuchano rodzinę zmarłego, która potwierdziła udział chłopaka w bójce. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna nie stawił się do szpitala zaraz po pobiciu. Wiemy jednak, że następnego dnia pił alkohol.
Z nieoficjalnych informacji przekazywanych przez mieszkańców gminy Władysławów dowiedzieliśmy się, że do chłopaka miała przyjechać grupa młodych mężczyzn i kobiet, w celu wyrównania porachunków na tle matrymonialnym. W relacjach osób postronnych mówi się nawet o pobiciu, przy użyciu kija bejsbolowego.
Policja dla dobra sprawy na razie nie udziela żadnych dodatkowych informacji, gromadząc materiały przygotowawcze. Nad wszystkim czuwa Prokuratura Rejonowa w Turku.
W piątek, 2 października przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która wyjaśni przyczyny zgonu 22-latka. Jeśli jest to wynik urazów spowodowanych pobiciem, sprawa na pewno będzie miała charakter rozwojowy.