Konsultacje w komendzie
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Turku już po raz kolejny zorganizowali konsultacje społeczne dotyczące tworzenia mapy zagrożeń bezpieczeństwa. Wcześniej spotkania miały miejsce na terenie całego powiatu, tym razem mieszkańcy danych gmin mogli przyjść w wyznaczonym czasie doKomendy Powiatowej Policji w Turku na Legionów. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku zainteresowanych tematem można było policzyć na palcach jednej ręki.
Do podstawowych potrzeb każdego mieszkańca należy poczucie bezpieczeństwa. Większość osób nie posiada szczegółowych informacji dotyczących skali i rodzaju przestępczości, czy też nie jest świadoma zagrożeń występujących w powiecie, mieście, gminie czy dzielnicy. Powszechnie więc bazuje się na własnych spostrzeżeniach, doświadczeniach, a także opiniach innych osób lub doniesieniach medialnych.
Już w najbliższym czasie powstanie „Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa w Polsce”. Będzie to narzędzie, które pozwoli przedstawić mieszkańcom kraju, województwa, a przede wszystkim społeczności lokalnej w sposób rzetelny i czytelny skalę i rodzaj zagrożeń już dostrzeżonych i zarejestrowanych przez służby współodpowiedzialne za bezpieczeństwo i porządek publiczny (na terenie powiatu, miasta, gminy czy dzielnicy), zagrożenia dostrzeżone przez obywateli oraz prognozy zagrożeń, również takie które mogą wystąpić w związku z organizacją różnych „imprez”.
Zerowe zainteresowanie
Jak się okazuje mieszkańcy gmin nie chcą uczestniczyć w inicjatywie. Nie chcą lub nie mogą… Jaka jest prawdziwa przyczyna niskiej frekwencji? Możemy się tylko domyślać. Z całą pewnością w grę wchodzi kilka czynników, które zaprzepaszczają słuszny cel. Jest to przede wszystkim czas. Konsultacje zorganizowane zostały w godzinach południowych, kiedy to większość mieszkańców powiatu jest jeszcze w pracy. Oprócz tego w grę wchodzi okres przedświąteczny, w którym każdy z nas „pędzi”, by dopiąć wszystko na przysłowiowy ostatni guzik. Należy również zadać pytanie, który mieszkaniec gminny innej niż Turek będzie skłonny przyjechać do Turku, by wziąć udział w dyskusji. Powodów wymieniać można wiele. Inicjatorzy mogą więc tylko wyciągnąć należytą lekcje z podejmowanych inicjatyw i przy kolejnej próbie stworzenia czegoś z myślą o mieszkańcach, dograć wszystkie z pozoru błahe szczegóły.