Brudzewskie dożynki to zawsze pełnia folkloru, wiejskiej tradycji i różności zapachów i smaków. Kolory potraw, barwnych wieńców dożynkowych, ozdób działają na wszystkie zmysły, sprawiając, że nie tylko lubi się schyłek lata, ale docenia wkład pracy rolników i osób, które przygotowują najważniejsze dla nich święto. Jak zawsze kolnicki park wypełniają stoiska sołectw i Kół Gospodyń Wiejskich, które prześcigają się w pysznych potrawach - od gorących zup i gulaszy, poprzez wędliny i mięsiwa, aż po ciasta i nalewki.
W tym roku organizatorem gminno- parafialnych dożynek było sołectwo Brudzew, na czele z sołtysem Zbigniewem Synenko oraz stowarzyszeniem „Brudzewianki”.
- Rolnikiem się bywa z pokolenia na pokolenie, zawód ten wynosi się z domu, ale nie każdy może być rolnikiem - mówił Cezary Krasowski, wójt Brudzewa, podczas przemówienia okolicznościowego - Jest to to zamiłowanie do ziemi i ciężkiej racy, ale tez odporność na wszelkie zagrożenia. Dziękujemy więc rolnikom za ich ciężką pracę, za trud i zebrane plony, za to, że dzięki ich poświęceniu na naszych stołach może gościć chleb. Dożynki to święto głęboko zakorzenione w naszej tradycji, istotą dożynek jest dziękowanie Bogu rolnikom za plony, a rolnikom za ich ciężką pracę.
Po powitaniu gości przyszedł czas na główny punkt uroczystości. Starostowie dożynek oraz delegacje wieńcowe przekazały wójtowi chleb z tegorocznego zboża oraz owoce.
Starostami dożynek byli Renata i Mariusz Kulińscy z Brudzewa. W 1992 r. pan Mariusz przejął gospodarstwo rolne po rodzicach. Obecnie ma 42 lata, a jego małżonka Renata 39 lat. Wychowują dwójkę dzieci: 12-letnią Oliwie i 16-letniego Cypriana. Gospodarza na ponad pięciohektarowym areale III klasy, uprawiając głównie pszenicę. Ich gospodarstwo wyposażone jest w podstawowy sprzęt rolniczy. Hobby pana Mariusza to majsterkowanie, a pani Renaty - wypieki ciast.
Po podzieleniu chlebem i owocami przyszedł czas na część artystyczną w wykonaniu zespołu Brudzewiacy, pod opieką Anny Kucharskiej i Pawła Tomczaka.
Jak na dożynki przystało rozstrzygnięto dwa konkursy. Jeden na najsmaczniejsza babkę, a drugi na wieniec dożynkowy.
W konkursie na najsmaczniejszą babkę uznano „Babkę biskupią” w wykonaniu Wiesławy Rosiak, drugie miejsce przypadło dla Eweliny Mocnej za „Babkę puchową”, a trzecie miejsce dla Wandy Semrau za „Babkę gotowaną”. Nagrody w konkursie ufundowało PSS „Społem” w Turku oraz radna powiatowa Barbara Zielińska.
Z kolei w konkursie wieńcowym pierwszą nagrodę zdobył wieniec wykonany przez sołectwo Kozubów, który będzie reprezentował gminę Brudzew podczas dożynek powiatowych 6 września, które odbędą się w Russocicach (gm. Władysławów).
Podsumowaniem święta plonów zgodnie z brudzewską tradycją było dzielenie się - pieczonym prosięciem oraz pysznościami w stoiskach poszczególnych sołectw. Chętnych rzecz jasna nie brakowało, co najbardziej cieszyło darczyńców. Bo przecież największa radość tkwi w dawaniu.
MJ